Marchewkowa Szarlotka
Gdy jesień już za oknem to wtedy nabieram ochoty na szarlotki, a tym razem w mojej szarlotce znalazła się marchewka. Wkomponowała się idealnie i pysznie smakowała ;) Spróbujcie, a może na stałe zagości u Was taka szarlotka ;)
Składniki na blaszkę 18 cm
Ciasto kruche:
Wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i zajadamy :) Smacznego !!
Ps. jeśli szukacie przepisu na większą blaszkę to możecie wzorować się na tym przepisie <-- Klik dodając tylko więcej marchewki :)
Składniki na blaszkę 18 cm
Ciasto kruche:
- 1 i 1/3 szkl mąki pszennej
- 1 żółtko kl. L
- 1/2 szkl cukru
- 90 g masła
- 1/2 łyżki kwaśnej śmietany
- 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropel esencji waniliowej
Nadzienie:
- 1 spora marchewka starta na drobnych oczkach (nie na papkę !)
- 3-4 spore jabłka starte na grubych oczkach
- odrobina białka do posmarowania spodu
- kilka kropel cytryny
- cynamon
Kruche ciasto
1. Z podanych składników zagniatam ciasto i dzielę na większą i mniejszą połowę. Mniejszą połowę wkładam do zamrażarki, a większą do lodówki na około 30-40 minut.
2. Większą częścią schłodzonego ciasta wylepiamy dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowana masłem i wysypaną bułką tartą.
Nadzienie Marchwiowo - Jabłkowe
3. Jabłka odsączamy z nadmiaru soku, skrapiamy sokiem cytryny i mieszamy z marchewką.
4. Wykładamy na kruchy spód który wcześniej posmarowaliśmy surowym białkiem. Na wierzch ścieramy resztę ciastka które było w zamrażalce.
Ciasto pieczemy w 190 stopniach przez około 45-55 minut.
Wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i zajadamy :) Smacznego !!
Ps. jeśli szukacie przepisu na większą blaszkę to możecie wzorować się na tym przepisie <-- Klik dodając tylko więcej marchewki :)
7 comments
Kochana pysznie się prezentuje :-) zjadłabym duży kawałek :-)
OdpowiedzUsuńPyszne ciacho!
OdpowiedzUsuńNie pierwszy raz widzę ciekawy przepis z marchewką w roli głownej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł !
OdpowiedzUsuńpyszności!!!
OdpowiedzUsuńWpraszam się na taką szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe komentarze :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zajrzałeś na mojego bloga. Będzie mi miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.