Taki tort przygotowałam sobie w tym roku na urodziny, nie jest jakiś wybitnie piękny, zresztą nie jestem tortową dziewczyną i nie lubuje się w tych wszystkich tynkach, ozdabianiach jadalnymi pudrami czy innymi dekoracjami. U mnie tradycyjnie, może nawet staromodnie, ale za to bardzo pysznie :)
Składniki na tort o średnicy 16 cm
Biszkopt:
- 3 jajka kl M
- 1/4 szkl mąki (szkl o pojemności 200 ml)
- 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/5 szkl cukru
- 2 łyżeczki oleju
- kilka kropel esencji waniliowej
Masa kokosowa z mascarpone
- część stała z mleczka kokosowego
- 250 g mascarpone
- 4 łyżki cukru pudru
- 3 łyżeczki żelatyny
- 1 puszka ananasa w kawałkach 227 g
Dodatkowo:
- wiórki kokosowe
- czekolada biała i mleczna
Pieczemy biszkopt
1. Jajka miksujemy z cukrem na puszysta masę (miksujemy przez około 4
minuty) następnie dodajemy przesiane maki oraz esencję waniliową i olej.
Mieszamy delikatnie i przekładamy do blaszki (obręczy) nie
posmarowanej, jedynie dno wykładamy papierem do pieczenia.
Biszkopt pieczemy w 170 stop przez około 25 minut.
Upieczony odkładamy do ostudzenia, ostudzony wyjmujemy z blaszki, jeśli ma górkę to go odwracamy.
Po ostudzeniu wierzchnią warstwę biszkoptu zdzieramy !
Biszkopt dzielimy na trzy blaty.
Masa mascarpone
2. Żelatynę zalewamy zimna woda i odstawiamy aby napęczniała.
Mascarpone przekładamy do miski, dodajemy stałą część z mleczka kokosowego oraz cukier puder i całość miksujemy.
Żelatynę zalewamy gorącą wodą, mieszamy do rozpuszczenia, następnie dodajemy łyżkę masy mascarpone (hartujemy w ten sposób żelatynę aby się nie zważyła) wlewamy taką zahartowaną żelatynę i miksujemy całość, na koniec dodajemy odsączony ananas i mieszamy.
Złożenie
3. Biszkopt możemy nasączyć sokiem z ananasa, następnie masę dzielimy na 3 części, u mnie to nie wyszło ;) zapomniałam się i więcej wyłożyłam na pierwszy blat.
Następnie przykrywamy drugim blatem, wykładamy drugą część masy, przykrywamy ostatnim blatem i cały tort pokrywamy resztą masy, obsypujemy wiórkami po bokach natomiast na górę ścieramy czekolady na tarce. Tort przechowujemy w lodówce. Smacznego !
0 comments
Dziękuję, że zajrzałeś na mojego bloga. Będzie mi miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.