Składniki na 6 niewysokich choinek:

• 2 szkl mąki pszennej (moja mąką była bardzo wilgotna i musiałam dodać jeszcze 1/2 szkl, więc musimy kontrolować jego wilgotność aby nie było zbyt kleiste, ma być elastyczne i miękkie )
• 3/4 szkl cukru
• 6 łyżek miodu
• 1 łyżeczka sody
• 40 g masła
• 1 całe jajko
• 1 łyżka przyprawy do piernika
• 1 łyżeczka kakao

1. Miód z masłem oraz cukrem podgrzewam w rondelku do ich rozpuszczenia. Odstawiam do ostudzenia.

2. Mąkę wraz z sodą, kakao oraz przyprawą do piernika umieszczam w misce. Dodaje całe jajko oraz przestudzony miód z cukrem i masłem. Wyrabiam mikserem z końcówkami w kształcie haków. Następnie krótko zagniatam ręcznie już na blacie, chowam na 1 h do lodówki.

3. Następnie wyjmuje z lodówki, chwilkę czekam aż się ogrzeje i zagniatam, następnie wałkuje na grubość 0,5 cm i wykrawam ciasteczka gwiazdki. 

Pamiętajmy aby wszystkich ciasteczek było tyle samo ( od najmniejszego do największego i w grupach czyli u mnie po 5 gwiazdek na jedną choinkę )

Gotowe pierniczki układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piekłam  w temp. 180 stop przez około 8-10 min.

4. Białko jaja kurzego (które wcześniej powinniśmy dokładnie wymyć oraz sparzyć we wrzątku) umieściłam w misce i zasypałam cukrem pudrem, ucierałam drewniana kopyścią przez około 5-10 min do uzyskania dość gęstej konsystencji. Jeśli chcemy możemy dodać na koniec 2-3 łyżki soku z cytryny, ale nie jest to konieczne.

5. Teraz zaczynamy sklejać nasze choinki zaczynając od nałożenia odrobiny lukru na środek dużej gwiazdy, a kończąc na przed ostatniej gwiazdce gdyż gwiazdkę stojącą na samym czubku przyklejamy dopiero gdy będą gotowe wszystkie choinki i lukier na nich będzie zastygnięty.

6. Każda choinkę ozdobiłam na końcach gwiazdkami cukrowymi i/lub złotymi kuleczkami (maczając kuleczki w lukrze i naklejając je).

7. Na samym końcu już ustawiłam gwiazdki na czubku i nakleiłam złote gwiazdki z opłatka co nie jest konieczne ale ładnie wygląda.

Gotowe choinki pozostawiłam na noc a by dobrze zastygły. Następnie rano dnia następnego zapakowałam je w celofan i ozdobiłam wstążką z imieniem osoby dla której ona ma być.