Mleczne Bułeczki
Bułeczki te możemy zaserwować naszej rodzince na pyszne poranne śniadanko ;) ale i na popołudniową przegryzkę tez będą dobre ;)
Składniki na około 8-10 bułeczek
Składniki na około 8-10 bułeczek
- 300 g mąki pszennej
- 125 ml mleka
- 15 g drożdży świeżych
- 1 całe jajko
- 3 łyżki cukru
- szczypta soli
- 60 g roztopionego masła
- roztrzepane jajko na wierzch bułeczek
- ewent. esencja waniliowa lub śmietankowa ( kilka kropel )
1. Mleko podgrzewamy tak aby nie było gorące, dodajemy 1/2 łyżkę cukru, wkruszamy drożdże, mieszamy i odstawiamy do ruszenia ( czyli wyrośnięcia ).
2. Do miski dodajemy mąkę, jajko oraz pozostały cukier.
3. Wyrośnięty zaczyn dodajemy do miski z mąką i zaczynamy wyrabiać ciasto, podczas wyrabiania dodajemy roztopione masło i ewent. kilka kropel esencji waniliowej bądź śmietankowej. Gotowe ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na około 1 h.
4. Kiedy ciasto wyrośnie odgazowujemy je zagniatając chwilkę i dzielimy np. na 8 małych kawałków. Każdy kawałek formujemy w podłużną bułeczkę i układamy na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 20 minut do napuszenia się.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Kiedy bułeczki podrosną, smarujemy je roztrzepanym jajkiem ( ps. resztę niewykorzystanego jajka możemy użyć do omletu np. dodać szczypiorek, szynkę, ser, pomidor i gotowe ) następnie ostrym nożem, bądź żyletką nacinamy każdą bułeczkę.
Bułeczki pieczemy przez około 20-25 minut bez termoobiegu.
22 comments
Porywam jedną na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńProszę, częstuj się Izo :D
UsuńProszę mnie nie kusić pysznymi bułeczkami, bo muszę ograniczać drożdże i pszenicę;) ;(
OdpowiedzUsuńOj, jak tak to przepraszam i poprawię się ;) :D
UsuńA z termoobiegiem jak ?
OdpowiedzUsuńOj to na pewno krótszy czas, nie piekłam tak ale myślę ze koło 10-15 minut. Nie używam za często termoobiegu bo wysusza on dania, ciastka czy ciasta. Czasami włączam go pod koniec pieczenia na ostatnie np. 10 minut.
UsuńBardzo lubię takie bułeczki :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńAle urocze bułeczki, idealne na pyszne śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za pochwałę :) Śniadanko z takimi bułeczkami to pyszota ;)
UsuńPyszne i pachnące, aż u mnie czuć ich zapach :)
OdpowiedzUsuńChrupiące może nie aż tak bardzo ale pachnące były, że na pewno było czuć ;)
UsuńJa też do pieczywa i ciast drożdżowych nie używam termoobiegu, rzeczywiście bardzo wysusza.
OdpowiedzUsuń:) To prawda :)
UsuńDo kubka mleka- idealne
OdpowiedzUsuńPyszniutkie z mlekiem, a jeszcze z kakao to poezja ;)
UsuńBardzo lubię domowe pieczywo. :-) Pyszne bułeczki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Domowe najsmaczniejsze :)
UsuńWyglądają bajecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńJakie wyrośnięte, z dżemem muszą być boskie :)
OdpowiedzUsuńOh... były boskie ;)
UsuńDziękuję, że zajrzałeś na mojego bloga. Będzie mi miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.