Super kruchutkie ciasteczka które swoja strukturą w środku przypominają ciasto francuskie, ale spokojnie, nie wymagają długiego składania ciasta, robi się je w jakieś 15 minut, no plus pieczenie...a potem to już tylko przyjemność z jedzenia :) Jak na razie mój numer jeden wśród ciasteczek :)









Składniki na około 4 blaszki:

• 4 szkl mąki tortowej
• 1 szkl cydru
• 2 łyżki cukru z wanilią
• szczypta soli
• 400 g masła
• około 500 g marmolady
• cukier puder do posypania ciasteczek

1. Mąkę z masłem, cukrem oraz szczypta soli umieścić w misie lub na stolnicy i powoli dolewając cydr, zagnieść ciasto.
2. Ciasto dzielimy na 4 kawałki. Bierzemy jeden i wałkujemy na niezbyt cienki prostokąt. Resztę owijamy folią i chowamy na ten czas do lodówki.
3. Z ciasta wykrawamy kwadraty i na każdy kwadrat nakładamy po 1 łyżeczce marmolady.



Zalepiamy przeciwne rogi tak mocno aby nic nam się podczas pieczenia nie rozłączyło.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niezbyt dużych odstępach.

Pieczemy w 190 stop (grzanie góra-dół bez termoobiegu ) przez około 20-25 minut.







     Źródło inspiracji Tutaj