Gotowanie...to proste!: Marcepan

22 comments

Ciasto nie jest mocno słodkie, jest lekkie, czekoladowe i w smaku przypomina kostki domino które robiłam już na blogu i w porównaniu do tego ciasta są bardziej pracochłonne.

Tutaj taka uproszczona wersja plus budyń, polecam ten kokosowy bo naprawdę tu pasuje :)

Składniki na blaszkę 23 x 23 cm

Blaty czekoladowe:

4 jajka kl L (żółtka i białka osobno)
160 g masła
2/3 szkl mąki pszennej
2/3 szkl cukru
4 łyżki kakao
1 łyżka maki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa budyniowa:

1 opakowanie budyniu kokosowego w proszku
440 ml mleka
4 łyżki cukru
2 łyżki masła

Dodatkowo:

250 g marcepanu
cukier puder do podsypywania
1 słoik dżemu morelowego lub z czarnej porzeczki
płatki czekoladowe do dekoracji

Polewa mleczna:

2 łyżki masła
2 łyżki mleka
2-3 łyżki cukru
około 8 łyżek mleka w proszku

Blaty czekoladowe

1. Masło ucieramy z cukrem na puch, następnie dodajemy po jednym żółtku i miksujemy do wchłonięcia, następnie dodajemy mąkę ziemniaczaną, mąkę pszenną z kakao i proszkiem do pieczenia. Miksujemy do połączenia.

2. Teraz ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno i delikatnie mieszamy je z ciastem czekoladowym. Tak powstałe ciasto dzielimy na trzy części.

Każdą część pieczemy osobno w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Temperatura pieczenia 160 stopni, grzanie góra - dół z termo obiegiem przez 10minut

Masa budyniowa

3. 340 ml mleka zagotowujemy razem z masłem i cukrem w pozostałych 100 ml rozprowadzamy proszek budyniowy, kiedy mleko się zagotuje zdejmujemy je z palnika i wlewamy proszek budyniowy. Następnie gotujemy jak zwykł budyń.

Gorący odstawiamy na balkon aby chwilkę przestygł ale dalej pozostał mocno ciepły, wierzch przykrywamy folią spożywczą aby nie utworzył się kożuch.

Złożenie

4. Na dno blaszki w której piekły się blaty wykładamy papier który używaliśmy do pieczenia blatów i wykładamy pierwszy blat ( i tu jeśli macie dużo czasu to zdzieracie wierzch blatu, jeśli tego nie zrobicie budyń nie będzie się trzymał ciasta lub nie zdzieracie tylko wkładacie blat góra do dołu)

Na blat wykładamy ciepły budyń i równo go rozprowadzamy, przykrywamy drugim blatem który smarujemy połową dżemu.

5. Na papierze do pieczenia posypanym cukrem pudrem wałkujemy marcepan na wielkość blatu i układamy go na dżemie, ostatni blat smarujemy pozostałym dżemem i przykrywamy dociskając całość.

Polewa i dekoracja

6. Polewę szykujemy rozpuszczając masło razem z mlekiem i cukrem, zestawiamy z ognia i dodajemy mleko w proszku, mieszamy do uzyskania gęstej konsystencji.

Ps. masę trzeba bardzo dokładnie rozetrzeć ponieważ ma tendencję do tworzenia grudek !

Wierzch posypujemy płatkami czekolady wstawiamy ciasto do lodówki.

Przed podaniem wyjmujemy na 2 godziny przed podaniem. Smacznego !

Bałam się , ale w końcu w tym roku zrobiłam swoje pierwsze kostki domino. Wyszły przepyszne !
Jedna część zjedliśmy, a druga zamroziłam na święta chociaż trudno było się powstrzymać od nie zjedzenia całości :)
Przepis starałam się opisać krok po kroku i dość szczegółowo, w razie pytań piszcie w komentarzach, na pewno odpowiem :)

Składniki na około 45-50 kostek domino

Spód z piernika:

70 g mąki pszennej
1 jajko kl M
25 g masła
45 g miodu
25 g cukru
1 i 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka płaska kakao
1 łyżeczka płaska proszku do pieczenia

Dodatkowo:

300 g gęstego dżemu albo marmolady morelowej
2 płaskie łyżeczki żelatyny
200 g marcepanu

Polewa czekoladowa:

200 g czekolady deserowej
100 g czekolady gorzkiej
3 łyżki oleju

Spód z piernika

1. Masło cukier i miód rozpuszczamy w garnuszku, a następnie odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.

2. Mąkę mieszamy z przyprawą do piernika, proszkiem do pieczenia i kakao, wbijamy do tego jajko oraz powoli dolewamy miód z masłem i cukrem, mieszamy do połączenia się składników.

Blaszkę 23 x 23 cm wykładamy papierem do pieczenia i rozprowadzamy ciasto po dnie blaszki (będzie go mało, ale tak ma być)

Spód pieczemy w 180 stop przez około 15-20 minut

Po upieczeniu od razu odrywamy papier i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Po przestygnięciu wkładamy z powrotem do blaszki z papierem na którym się piekł piernik.

Masa z dżemu/marmolady

3. Jeśli dżem jest rzadki to przecieramy go przez sito aby pozbyć się cząstek owoców (mój dżem był prawie marmoladą więc go nie przecierałam)

4. Jeśli dżem jest bardzo gęsty taki jak mój był to nie musimy w ogóle dawać żelatyny, jeśli się boimy że dżem się rozpłynie lub mamy inne obawy to dajmy 1 i 1/2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w odrobinie gorącej wody. Do rzadszego, rozpuszczamy 2 i 1/2 łyżeczki żelatyny.

5. rozpuszczoną i lekko przestudzoną żelatynę dodajemy do dżemu, mieszamy i wykładamy na spód z piernika następnie przykrywamy foremkę z piernikiem folią i chowamy do lodówki na 3-4 godziny.

6. Marcepana wałkujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na wielkość naszego piernika. Następnie układamy go na masie z dżemu, lekko dociskamy w każdym miejscu, przykrywamy papierem do pieczenia i układamy na nim deskę kuchenna i chowamy do lodówki na 4-5 godzin, a najlepiej na całą noc.

Polewa czekoladowa

7. Całą czekoladę topimy razem z olejem nad kąpielą wodną.

W tym czasie szykujemy sobie papier do pieczenia który podkładamy pod kratkę (papier pozwoli zaoszczędzić nam czas w sprzątaniu blatu ;)

8. Piernik wyjmujemy i kroimy najpierw w pasy 2,5 cm a następnie w kostkę.

9. Każdą kostkę nabijamy na wykałaczkę od spodu i ostrożne moczymy w czekoladzie, następnie obkręcamy wykałaczką by czekolada oblała kostkę z każdej strony a nadmiar ściekł z powrotem do miseczki. Oblaną kostkę odstawiamy na kratkę aby dalej sobie jeszcze obciekła i powoli zastygała.

Postępujemy tak aż zapełni się pierwsza kratka.

Aby przyspieszyć zastyganie, zapełnioną kratkę położyłam na formę do pieczenia i włożyłam do lodówki na jakieś 30-40 minut.

Gdy kostki zastygną delikatnie odrywam je od kratek i chowam do metalowej puszki. Domino przechowujemy w lodówce lub nadmiar możemy zamrozić :) Smacznego !