Pozostało mi pół woreczka kaszy jaglanej z dania które przygotowywałam parę dni wcześniej. Oczywiście nie chciałam aby taka dobra kasza zmarnowała się i natychmiast wykorzystałam ją do przygotowania obiadu na drugi dzień. Wystarczyło zakupić trochę mięska mielonego i obiad gotowy. Dzięki tej kaszy, kotlety nabrały ciekawego smaku oraz stały się lżejszą wersją zwykłych mielonych.







Składniki na 10-12 kotlecików

• 300 g mięsa mielonego ( u mnie z szynki )
• 1/2 woreczka kaszy jaglanej
• 1 całe jajko
• 1/2 cebulki zeszklonej
• nać pietruszki
• szczypta papryki słodkiej i ostrej
• sól, pieprz do smaku
• bułka tarta do obtoczenia
• olej do smażenia

1. Mięso oraz kasze przekładamy do miski, przyprawiamy, wbijamy jajko i odstawiamy na chwile.


2. W tym czasie możemy zeszklić cebulkę, którą następnie dodajemy do naszych składników znajdujących się w misce.



3. Wszystko dokładnie mieszamy i formujemy kotleciki obtaczając je w bułce tartej. Smażymy na rumiano, następnie odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
 Smacznego !!!